Hej-powiedział.
Cześć!-odpowiedziałam i uśmiechnęłam. Odwzajemnił mój uśmiech.Udawałam ,ze szukam czegoś w szafce,po chwili podeszłą do niego jakaś dziewczyna i zaczęła go całować.Byłam w szoku , ale nie chciałam dać po sobie tego poznać.
-To co kochanie idziemy na lekcje?-powiedziała dziewczyna,a ja patrzyłam się wgłąb szafki.
-Odpierdol się ode mnie-powiedział chłopak i poszedł w stronę klasy.Zdenerwowana dziewczyna tylko spojrzała na mnie krzywo i odeszła.Poszłam w stronę klasy.Usiadłam na ostatniej ławce.Nauczyciela jeszcze nie było.
-Jaki ty masz problem?-spojrzałam tylko na tą samą dziewczynę ,wychodziło że miała ze mną lekcje.
-Twoim zdaniem to ja mam problem?-i w tym momencie spojrzenia wszystkich padły na mnie i na nią.
-To ty ukradłaś mi chłopaka ,ty szmato!
-Ja nikogo ci nie ukradłam-w tym momencie do klasy wszedł nauczyciel,na szczęście nic nie słyszał.
-Alex , Sophie siadajcie ,właśnie zadzwonił dzwonek na lekcje-przez całą lekcję myślałam tylko o tym chłopaku.Po godzinie zadzwonił dzwonek na przerwę.Po lekcjach wróciłam prosto do domu.Kurde,nie mogłam o nim zapomnieć,a przecież nawet nie wiedziałam ja on ma na imię.Mama miała wrócić dopiero o 23.Ja w tym czasie włączyłam muzykę ( http://www.youtube.com/watch?v=IcrbM1l_BoI ) i ogarnęłam w pokoju.W tym czasie gdy byłam w swoim pokoju ktoś dzwonił do drzwi.Otworzyłam drzwi ,ale nikogo nie było,przed drzwiami leżał tylko jakiś list.Wzięłam go i otworzyłam.Wyjęłam z niego kartkę i przeczytałam ,,Zemszczę się".Przeraziłam się ale nie wiedziałam kto mi mógł mi wysłać taki list.Męczyło mnie jedno pytanie za co się chce zemścić.Poszłam do swojego pokoju i położyłam się na łóżku,nawet nie pamiętam kiedy zasnęłam.Rano obudziłam się sama.Od wczoraj nie widziałam się z mamą.Byłą już 7:34 więc domyśliłam się ,ze mamy już nie ma.Wzięłam tylko ubrania z szafy i poszłam do łazienki.Wyszłam za łazienki owinięta w ręcznik.Weszłam do pokoju i ubrałam się.
Nie chciało mi się iść do szkoły.Poszłam do kawiarni nieopodal domu.Nie wiedziałam czy ktokolwiek mnie tu pamięta.Weszłam do środka i zamówiłam kawę.Wyszłam po 10 minutach i spacerowałam po mieście.Zauważyłam tego chłopaka ze szkoły ,chciałam do niego podejść ale on był szybszy.
-Hej ty jesteś Alex no nie?